Terapia logopedyczna
Rozwój mowy (rozumienie mowy i komunikowanie się za jej pomocą) nigdy nie przebiega w oderwaniu od ogólnego rozwoju psychoruchowego dziecka, czyli procesów poznawczych i rozwoju ruchowego. Zależy więc od:
- sprawności i dojrzałości CUN (np. mielinizacja);
- prawidłowego rozwoju narządu słuchu;
- prawidłowej budowy i funkcjonowania narządów mowy – warg, podniebienia, policzków, krtani, jamy nosowej;
- prawidłowego rozwoju psychofizycznego;
- prawidłowego rozwoju emocjonalnego;
- środowiska, kontaktów społecznych.
Wszelkie opóźnienia w rozwoju mogą wynikać z przyczyn poważniejszych, np. uszkodzenia układu nerwowego lub lżejszych, np. brak odpowiedniej stymulacji ze strony otoczenia. Należy więc czujnie obserwować rozwój ogólny dziecka, a w zakresie mowy zwłaszcza niektóre sfery, takie jak:
1. Rozwój percepcji słuchowej
Powinno nas niepokoić, kiedy w pierwszym roku życia nie obserwujemy reakcji na dźwięki, a zwłaszcza na głos mamy, na odgłosy otoczenia, np. dziecko nie obraca główki w stronę dźwięku, nie budzi się z lekkiego snu przy głośnych dźwiękach lub głosach. Niepokojące jest, gdy dziecko nie gaworzy, tzn. nie łączy dźwięków, nie powtarza sylab, np. baba, papa. Na dalszym etapie (koniec pierwszego roku, drugi rok) może niepokoić brak reakcji na komunikaty słowne, np. malec nie wskazuje przedmiotów, obrazków, części ciała, gdy się o to prosi, nie spełnia prostych poleceń, nie reaguje na swoje imię.
U dzieci 6-letnich niepokoić może, gdy nie potrafią powiedzieć, jaką głoskę słychać na początku i na końcu wyrazu, nie umieją dokonać analizy i syntezy głoskowej (podzielić wyrazu na głoski, złożyć z głosek słowa).
2. Budowa i funkcjonowanie narządów mowy
Niepokoić mogą problemy z ssaniem, gryzieniem, połykaniem, oddychaniem, np. przez ciągle otwarte usta. Częsty płacz przy karmieniu, mocno zaokrąglony, a nawet układający się w „serduszko” język mogą lub świadczą o zbyt krótkim lub przyrośniętym wędzidełku (fałd skórny pod językiem). Należy też zwrócić uwagę na ciągłe ślinienie się (np. u dwulatka) oraz wysuwanie języka między zęby przy wypowiadaniu niektórych głosek. Ważna jest także sprawność aparatu artykulacyjnego, więc niepokoić może niezdolność dziecka dwuletniego do wykonania choćby kilku układów, np. cmokanie, nadymanie policzków, wysuwanie i chowanie języka, szerokie otwieranie warg.
3. Rozwój mowy
W rozwoju mowy należy obserwować 3 płaszczyzny:
a) Mowę bierną – czyli rozumienie mowy, tzn. kierowanych do dziecka komunikatów. Brak reakcji na mowę, ignorowanie jej może być spowodowane kłopotami z rozumieniem języka (test dotyczy czystego komunikatu słownego, pozbawionego gestu wspomagającego, np. pokazania rękę). Kwalifikuje się do szybkiej konsultacji ze specjalistami.
b) Mowę czynną dziecka (słownictwo, umiejętność budowania zdań).
Choć różne może być tempo rozwoju mowy, to jednak ewentualne opóźnienie nie powinno przekraczać sześciu miesięcy.
Niepokoić więc powinno, kiedy roczne dziecko nie wydaje żadnych dźwięków mownych, nie mówi sylab, a pod koniec pierwszego roku pojedynczych słów, a także kiedy nie powtarza sylab i słów wypowiadanych przez dorosłego.
W drugim roku życia można oczekiwać posługiwania się nazwami osób, przedmiotów i kilku czynności, budowania prostych zdań. Niepokoi brak posługiwania się choćby kilkoma słowami.
Trzeci rok życia to dalsze bogacenie się słownictwa, ale też rozwój warstwy składniowej języka czyli umiejętność budowania różnego rodzaju zdań. Niepokoi mowa uboga, częste posługiwanie się gestami zamiast słowami.
Następne lata to dalsze doskonalenie języka pod względem słownictwa, składni, gramatyki. Do siódmego roku życia język powinien się już w pełni rozwinąć. Niepokoić powinna mowa skąpa, niegramatyczna, uzupełniana gestem, ubogie słownictwo. Należy też zwracać uwagę na płynność i swobodę wypowiedzi, zbyt wolne lub zbyt szybkie tempo, na objawy jąkania.
c) Warstwę fonetyczną mowy czyli prawidłowość wymawiania dźwięków mowy.
W przypadku zaburzenia warstwy fonetycznej mowy mówimy o wadach wymowy. Do wad nie zaliczamy cech wymowy dziecięcej, które są normalnym przejawem jej niedojrzałości. Często jednak zdarzają się nieprawidłowości nie będące kwestią rozwojową, jak np. zniekształcenia głosek (tzw. deformacje – wymagają korekty niezależnie od wieku!). Mówimy o nich wtedy, gdy realizacje dźwięków odbiegają od normy fonetycznej (wymawianiowej) ogólnie przyjętej w danym języku, np. wymawianie głosek s,z,c,dz międzyzębowo, wymawianie r jak r francuskie.
O wadzie mówimy też w przypadku mowy bezdźwięcznej, kiedy dziecko po ukończeniu 4 roku życia zamienia głoski dźwięczne na bezdźwięczne: „d” na „t” (np. zamiast domek mówi tomek), „w” na „f” (zamiast woda mówi fota), „g” na „k” (zamiast głowa mówi kłowa), „b” na „p” (zamiast buda mówi puta).
Wadą jest też zastępowanie głosek innymi, np. k,g zamieniane na t,d, s,z,c,dz na sz,rz,cz,dż , p,b na f,w.
Nieprawidłowością są też elizje czyli opuszczanie głosek oraz przestawki czyli przestawianie sylab w obrębie wyrazu (u dzieci 5-6 letnich).
Ważnym kryterium rozwoju poprawnej wymowy jest to, czy wypowiedzi dziecka są zrozumiałe dla osób obcych. Do 5-6 roku życia dziecko powinno wymawiać wszystkie spółgłoski i grupy spółgłoskowe.
Niepokoić może także chrapliwy, matowy, nosowy lub zbyt wysoki głos.
Większość powyższych kryteriów oceny powinna dotyczyć dzieci już 2-3 letnich. Wczesna diagnoza i interwencja logopedyczna są gwarancją prawidłowego rozwoju emocjonalno-społecznego i większą szansą na sukces szkolny.
Po tych wstępnych wyjaśnieniach nasuwa się kluczowe pytanie: kiedy udać się do logopedy? Rodzic często gubi się w licznych radach, wskazówkach, pouczeniach, które mają mu pomóc rozeznać, co jeszcze jest normą rozwojową, a co już nieprawidłowością. Zadaje sobie różne pytania:
- czy dany etap rozwojowy może jeszcze trwać, mimo że nieco się przedłuża?
- czy brak reakcji dziecka na to, co się do niego mówi, to coś niepokojącego, czy po prostu mocna osobowość malca, nie mającego ochoty na wykonywanie poleceń dorosłych?
- czy jeśli dziecko mówi niewyraźnie, to jest to poważny kłopot językowy, czy należy czekać, aż z tego wyrośnie, skoro w domu wszyscy je rozumieją, itd., itp.
Nowatorska, mało popularna, odpowiedź na te wątpliwości brzmi – każde dziecko, w każdym okresie rozwojowym mowy powinno odwiedzić logopedę. Tak rozpowszechniane obecnie zjawisko, jak profilaktyka powinno także objąć sferę mowy. Prawidłowy rozwój mowy, jej czystość, bogactwo leksykalne i stylistyczne, zdaniem psychologów, mają znaczny wpływ na rozwój emocjonalny dziecka, na poczucie własnej wartości, na sukcesy szkolne i społeczne, co w konsekwencji staje się ważnym elementem startu dziecka w przyszłe, dorosłe życie. Wizyta u logopedy powinna stać się rutynową kontrolą. Specjalista powinien określić i ocenić etap i poziom rozwoju mowy, rozwiać wątpliwości rodziców lub przeciwnie – wskazać na nieprawidłowości, zalecić, jak aktywnie wspierać dziecko w rozwoju tak kluczowej sfery, jaką jest język dziecka.
W ramach zajęć logopedycznych dla dzieci i dorosłych oferujemy:
Terapię indywidualną dzieci z:
- opóźnieniem rozwojowym
- niepełnosprawnością umysłową
- autyzmem
- zaburzeniami rozumienia mowy
- zespołami wad genetycznych
- jąkaniem
- korekcję artykulacji dzieci i dorosłych
- zajęcia grupowe dla dzieci z logorytmiki
Więcej wskazówek dla rodziców w naszym poradniku. Zapraszamy!
Znajdź swojego terapeutę i umów się na spotkanie 71 361 04 77