Mity na temat depresji
Poniżej prezentujemy najczęściej spotykane mity na temat depresji jej przyczyn i objawów. Są one tak powszechne, że realnie wpływają na wiedzę i świadomość o tej ciężkiej chorobie, przedłużając decyzję o pójściu do specjalisty – psychiatry czy psychologa, a tym samym spowalniają i przedłużają cały proces leczenia.
1.Depresja jest chorobą psychiki, a nie ciała.
W depresji poza objawami psychicznymi występują też objawy czysto fizyczne: zaburzenia snu, łaknienia, a czasem nawet fizyczny ból głowy, karku, kręgosłupa. Wiele osób trafia z depresją do lekarzy różnych specjalności, zwłaszcza, kiedy obniżony nastrój nie jest dominującym doznaniem. Istnieje też depresja maskowana- atypowa odmiana depresji, w której przede wszystkim uwidaczniają się objawy somatyczne (fizyczne). Do rozpoznania depresji maskowanej niezbędne jest wykluczenie innych, poważnych chorób jak nowotwory mózgu, choroby serca. Podobne do depresji objawy daje też niedoczynność tarczycy. Ostateczną diagnozę stawia lekarz psychiatra.
2.Depresja wygląda jednakowo u wszystkich.
Objawy depresji mogą być różnorakie. Niektórzy będą cierpieli na bezsenność, drudzy będą spali za dużo, część straci apetyt, inni będą jeść za dużo. Objawy towarzyszące depresji są bardzo różne i nie można powiedzieć, że są one takie same u każdego chorego. Samej depresji jest wiele odmian: maskowana, sezonowa, poporodowa, reaktywna, endogenna. Zaburzenie to ma wiele oblicz, jednak żadnego nie wolno lekceważyć.
3. Antidotum na depresję jest „wzięcie się w garść”.
Depresja to nie jest kaprys, rozleniwienie, jest to choroba. Nie pomożemy choremu mówiąc „weź się w garść” „nie histeryzuj” „będzie dobrze”. Leczenie depresji to długi proces, często koniecznością jest farmakoterapia i psychoterapia. Ludziom, którzy nie doświadczyli depresji trudno to zrozumieć, ale warto pamiętać, że to choroba, a do jej wyleczenia niezbędna jest fachowa pomoc – psychiatry, psychologa czy psychoterapeuty.
4. Dzieci nie mają depresji.
W ostatnich czasach coraz głośniej jest o temacie depresji młodzieńczej. Standardowo depresja kojarzy się z osobami dorosłymi, jednak szacuje się, że aż 10-15% młodzieży cierpi na zaburzenia nastroju. Czym różni się depresja młodzieńcza od depresji dorosłych? Jest ona podobna, u młodych osób często pojawiają się charakterystyczne zachowania opozycyjne, wagarowanie, pogorszenie ocen. Depresja młodzieńcza stanowi coraz większy problem, nie wolno jej bagatelizować, gdyż w skrajnych przypadkach może prowadzić do samobójstw.
5.Depresja jest zawsze odpowiedzią na ciężką sytuację.
Przyczyny depresji wciąż nie są w pełni poznane, jednakże są one wynikiem wpływu wielu czynników. Nakładają się na siebie wpływy środowiska, biologiczne, genetyczne i psychologiczne. Nie można jednak powiedzieć, że depresja przytrafi się tylko osobom po trudnych przeżyciach. Często pojawia się ona nagle, kiedy wszystko układa się z pozoru dobrze. Tak więc, nie warto bagatelizować żadnych objawów ani fizycznych ani obniżonego nastroju, tłumacząc sobie, że przecież nic takiego się nie stało. Warto przemóc obawy i zgłosić się do specjalisty psychiatry lub psychologa, który postawi właściwą diagnozę, a jeśli będzie taka potrzeba zleci odpowiednie leczenie.